wtorek, 30 kwietnia 2013

Is the ONE



Nie wiem co by tu napisać... Ogólnie nic nowego na sobie nie mam prócz tshirtu z Pull&Bear który kupiłam już z miesiąc temu. Tytuł posta tak jak napis na koszulce. Co może oznaczać? Jedna jedyną ulubioną koszulkę? W której chodzi się na okrągło? Brrrrrr.... Wolałabym tego nie robić :P ale na poważnie mam kilka, a może nawet kilkanaście rzeczy w swojej szafie które naprawdę lubię i często noszę:) jak Np.czarny oversizeowy sweter który zakładam zawsze kiedy "nie mam się w co ubrać" albo zamszowe baletki które dają ulgę moim ciągle zmęczonym stopom, lub woskowane spodnie gstar które pojawiają się w co drugim moim outficie;P mogłabym tak wymieniać... na koniec remix utworka Kings of Leon który chyba nigdy mi się nie znudzi:)
 
A Wy macie jakieś swoje ulubione ciuchy, w których często śmigacie???






Im' wearing:
tshirt - pull&bear
jacket and bag - zara
destructed jeans - gap
botties - dv by dolce vita

11 komentarzy :

Dziękuję za odwiedziny, jeśli mój blog Ci się spodobał - wyraź się! Jeśli nie - napisz co powinno być lepsze! Czasem punkt widzenia innej osoby, może dać wiele do myślenia:) Lubię słuchać, czytać ludzi!:)

Thank's for visiting my blog! If You like It - write about It! If You don't - write about thing's which Can be better! Sometimes different point of view, means a lot:):):)