Parka, element garderoby zaliczany do jesienno-wiosennej, może zastąpić płaszcz, kurtkę... Lansowana w prasie oraz blogach modowych od dłuższego czasu. Co do tego że parka jest trendy i na topie się nie wypowiem, raczej nie widzialam jej u Moschino czy Burberry (ironic), ale widząc w niej sporo dziewczyn na ulicach, myślę że ma branie:) Oczywiście nie jestem z tych co "płyną z prądem" , przyznaje, myślalam żeby dać sobie siana z parką tej wiosny, ale po prostu nie mogę! Uwielbiam ją, jesienią,wiosną a nawet latem bo moja trzyletnia zdobycz z GAP'u z działu Maternity, jest po prostu nie zastąpiona! Już kiedyś dodawałam w niej posta tutaj -- http://mymirrormakesmymood.blogspot.com/2012/10/bootle-green-parka-creme-knit-and.html
teraz gdy jest jeszcze chłodno, doczepiłam do kaptura sztuczne futerko, które częściowo zastępuje mi szalik. Być może następny post zrobię z nowym szalem zary który pokazałam w New in'ach. A jaki Wy macie sposób na parkę? Lubicie ją? Z czym ją nosicie?
parka - gap(2010) // jumper/sweter - gap(2011) // pant's/spodnie - levi's(2012) // bag/torba - zara NEW booties/botki - bronx(2012)
Parki nawet nie muszą być pokazywana na różnorodnych pokazach mody wielkich projektantów, ważne, że są ciepłe, wygodne i idealnie pasują do jesienno-zimowego sezonu. Fajnie, że doczepiłaś do niej futerko, wygląd z nim świetnie. Ja najbardziej lubię swoją jasno-zieloną parkę właśnie z futerkiem. :)
no niestety ciąża robi swoje ;p ale nie martw sie, trochę ćwiczeń i będzie dobrze ;* ogólnie bardzo ładną masz figurkę :)) no i świetna kurteczka i ogólnie outfit;)
Dzięki za miłe słowa:)ale ładna to ona była 4 lata temu:)a brzuch to już niestety nie tylko tłuszczyk który należy spalić, nie będę się rozpisywać o tych rzeczach o których zazwyczaj się nie pisze/mówi;););)bo przestaniecie na bloga zaglądać:P:P:P:P:P
Ja uwielbiam parki, kiedyś czaiłam się na taką jedną od Burberry, ale jednak cena była dość zaporowa;) W tym sezonie szukam nie za grubej, zielonej z kapturem, takiej na wiosenne wieczory;) P.S. Dotarł do mnie błyszczyk, jest super i tak pięknie go zapakowałaś:* Dziękuje ślicznie ;)
Dziękuję za odwiedziny, jeśli mój blog Ci się spodobał - wyraź się! Jeśli nie - napisz co powinno być lepsze! Czasem punkt widzenia innej osoby, może dać wiele do myślenia:) Lubię słuchać, czytać ludzi!:)
Thank's for visiting my blog! If You like It - write about It! If You don't - write about thing's which Can be better! Sometimes different point of view, means a lot:):):)
Parki nawet nie muszą być pokazywana na różnorodnych pokazach mody wielkich projektantów, ważne, że są ciepłe, wygodne i idealnie pasują do jesienno-zimowego sezonu. Fajnie, że doczepiłaś do niej futerko, wygląd z nim świetnie. Ja najbardziej lubię swoją jasno-zieloną parkę właśnie z futerkiem. :)
OdpowiedzUsuńOczywiście zgadzam się z Twoją wypowiedzią, i tak też napisałam wyżej ,to o pokazach mody to była czysta ironia:P
UsuńŚwietna! Uwielbiam parki :)
OdpowiedzUsuńno niestety ciąża robi swoje ;p ale nie martw sie, trochę ćwiczeń i będzie dobrze ;* ogólnie bardzo ładną masz figurkę :)) no i świetna kurteczka i ogólnie outfit;)
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa:)ale ładna to ona była 4 lata temu:)a brzuch to już niestety nie tylko tłuszczyk który należy spalić, nie będę się rozpisywać o tych rzeczach o których zazwyczaj się nie pisze/mówi;););)bo przestaniecie na bloga zaglądać:P:P:P:P:P
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam parki, kiedyś czaiłam się na taką jedną od Burberry, ale jednak cena była dość zaporowa;) W tym sezonie szukam nie za grubej, zielonej z kapturem, takiej na wiosenne wieczory;)
OdpowiedzUsuńP.S. Dotarł do mnie błyszczyk, jest super i tak pięknie go zapakowałaś:* Dziękuje ślicznie ;)
:):):) mi też jest miło że Ci się podoba:)
OdpowiedzUsuńSuper stylizacja. Ciekawie wyglądasz
OdpowiedzUsuńświetna parka ♥
OdpowiedzUsuń