Hejka kochani!
Zapuściłam trochę blog, wasze też. Przepraszam. Czasem mam taki kiepski nastrój, i wtedy w ogóle nie loguję się na bloggera, ale to nie znaczy że nie jestem ciekawa co tam u Was słychać:) Od dwóch tygodni choruję, robię badania, załatwiam papiery do szkoły, na studia. Bardzo chciałam się trochę ponudzić i udało mi się! Zrobiłam dla Was trochę fotek mojego nowego zapachu Valentina od Valentino - od którego jestem uzależniona! (zdarzało mi sie to tylko z perfumami męskimi, ...ach ten Goodlife Davidoffa <3) No i najnowszy kolor z kolekcji lakierów Essie - For The Twill Of It - jest piękny!!! Magiczny, metaliczny, chłodny, ciepły, niejednoznaczny! po prostu cudo! Wiem że coś w podobie miał Chanel w zeszłym sezonie (Peridot) ale ten jest chyba jeszcze lepszy! przez połączenie zieleni i fioletu<3 Na koniec moje zdjęcie w piżamie (sorry:P) no jak chorować to stylowo, nie?:P ;) (kratka, róż) Buźka!
//
I want present my new photos of Valentina scent (love) , my new purchase from net, and Essie's new colour from fall collection - For the twill of it, big love for these ambiguous shade! and my last photos in Pj's :P( I'm little sick, but stylish;):P ) <joke>