Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zara. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zara. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 20 października 2014

Outfits: Somethig Good

 Witajcie! Po tygodniowej przerwie wracam z postem outfitowym ;) Ogólnie nie lubię zaczynać pisania posta od tego dlaczego nic nie dodawałam...bla bla bla... wiadomo - brak czasu.
Chciałam Wam podziękować ża to że wpadacie tu czasem, i że coś tam zawsze napiszecie :) To dla mnie bardzo ważne, miłe, i dziękuję Wam za to, że o mnie pamiętacie ;*
Rok adademicki się zaczął u mnie w zeszłym togodniu, tym samym rozpoczął się "wyścig szczurów" - nie znoszę tego określenia, jednocześnie jest to jedyne które idealnie pasuje do atmosfery studiowania w Warszawie... :/ (wiem że nie tylko tam) Masa "cheat chat'ów"  czyli, jakby to określić:
 "hej, co u Ciebie? ale tak naprawdę mam to w dupie" mnie przeraża...  Dziękuję Bogu, losowi... whatever, za to, że mam swoją najlepszą przyjaciółkę, która w tej przyjażni nie oczekuje korzyści (choć czasem mam do siebie wyrzuty że więcej korzyści mam ja - bo robi mi zdjęcia itp...) - Olę :) Na studiach przetarło się przez sito wiele "koleżanek" ale pozostała jedna. Takie rzeczy docenia się dopiero jak dostanie się w dupę. No i dostałyśmy chyba obie, bo przenieśli nas do innej grupy, z takiej, która wydawała się już nawet zgrana, ale tak to bywa, mówiąć krócej - trafiłyśmy gorzej... :/ 

Kate Bush w piosence Cloudbusting śpiewa:  "Ooh. I Just know that something good is gonna happen. And I don't know when" mam ostatnio takie poczucie, że nie wiem jaką drogą mam iść... nic nie jestem w stanie przewidzieć. Frustruje mnie to. 
Myślę o założeniu swojej firmy, jednocześnie było by to coś odległego od tego czego uczę sie teraz, odległe od mojego wykształcenia. Myślimy z Olą nad tym, żeby wybrać się w przyszłym roku na zarządzanie (podyplomowe), ja mam w planach jeszcze kurs fotografii, i chyba najpierw muszę tego spróbować, myślę że wtedy wiele moich "zapędów" może się wyjaśnić. Bo jeśli człowiek się nie rozwija, nie szuka... to skąd ma wiedzieć czy coś jest dla niego dobre? Ja trochę ugrzązłam na tej kosmetologii, a po ostatnim zjeździec - żałuję, że w ogóle poszłam na tą "magisterkę"... Ale jak to mówią..."człowiek uczy się przez całe życie" :) Na swoich błędach - najlepiej.

Piosenka Cloudbusting - Kate Bush to kelejny "antyk" z lat 80' - jego Remake wydali w 2008 Utah Saints - pod tytułem Something Good - jest trochę hardcore'owy ;P ale lubię Utah Saints głównie za ich klubowe korzenie:) uwielbiam muzykę klubową za to, że czerpie wiele dobrego z dawnych dekad, takich przykładów jak ten wyżej mogłabym mnożyć. Re-make'i są powszechne i czasem się udają a czasem nie, ja uważam że ten jest udany;) 

 Tę parę czarnych szpilek kupiłam w Nine West dawno dawno temu przed maturami na przecenie - rzecz jasna NA matury ;) służą mi do tej pory, są takie ponadczasowe <3


Grey Sweater - F&F Tesco (New) // Black jacket - Gap (2010) // Beige Pants - Ralph Lauren Polo (2011) // Bag - Ochnik (2011) // Classic Heels - Nine West (2008) Sunnies - Zara (2014)
PHOTOS: Aleksandra Franiewska / Me EDIT: Me / Ja 

piątek, 19 września 2014

Outfits: Graphic Skorts and Black Oversized Blouse



Haim - Forever.
Wreszcie coś świeżego i zarazem chyba ostatni post w tym roku z gołymi nogami. Ostatni weekend był tak upalny że po prostu grzechem byłoby nie założyć krótkich spodenek:) ja nie lubię odsłaniać ciała i nie lubiłam tego nigdy, nawet jak ważyłam 20kg mniej, jestem typem chłopczycy, i jak będę mieć do wyboru sukienkę czy spodnie - ZAWSZE wybiorę spodnie:D Nawet to coś co mam na swoim tyłku jest spodenkami, choć wygląda jak spódniczka - ( tak wiem jestem od jasnej cholery...) ale bardzo polubiłam te szorty z Zary które kupiłam na wyprzedaży w zeszłym miesiącu:) są mega wygodne, mam nadzieje że uda mi się je nosić jeszcze jesienią do cienkich rajstop i botków. Bluza jest prawie sprzed roku, ale wczoraj dotarło do mnie ze prawie identyczną zaprojektował dla H&M Alexander Wang ( czarna, pikowana, oversize) kolekcja wchodzi do sklepów dopiero w Listopadzie, i myślę że chyba na coś się skuszę bo Wang jest jednym z moich ulubionych projektantów zaraz po Isabel Marant;) Napewno zrobię posta o rzeczach które wpadną mi w oko, jak tylko będzie dostępny cały lookbook. Dzisiejszy utworek to Forever - Haim, bardzo polubiłam ten zespół, dowiedziałam sie o nim z najnowszej kampanii Reserved w którym występuje Georgia May Jagger - moim zdaniem spot jest po prostu 100% perfekcyjny, pełen profesjonalizm, oglądając go czuję dumę że to Polska marka:) a co do najnowszych jesiennych kolekcji to od jakiegoś już czasu myślę nad jesienną garderobą, mam wiele pomysłów co do stylizacji, i z tego co czuję w powietrzu to jesień będzie upływać mi pod znakiem modowego minimalizmu.
 Zdjęcia - Aleksandra Franiewiska i ja oraz edytowane przeze mnie:)Miłego Weekendu!










I Wear: Graphic Skorts/Graficzne szorty - Zara(sale) / Black blouse/Bluza -Mango(2013)/ Birkenstock sandals (2014) / Deichmann bag (2011)

sobota, 26 lipca 2014

Outfits: Slouchy Pants, Birkenstocks and Leather

W końcu zrobiło się trochę chłodniej, więc mogę opublikować outfit który miałam okazję sfotografować z Olą:)Klapki Birkenstock towarzyszą mi dosłownie wszędzie i stwierdziłam już dawno, że decyzja o ich zakupie była jedną z lepszych decyzji zakupowych jakie podjęłam w sezonie wiosna lato. Słyszałam ostatnio jak złośliwie się o nich mówi - "koszmarki".Ci którzy tak mówią zapewne nie mieli ich na swoich stopach, albo po prostu styl trochę męski jest im obcy. Zauważyłam, że w Polsce jak coś nie kipi seksem i nie jest na dziesięcio-centymetrowej platformie, nie jest nazywane butem LOL - z takich butów się nikt nie śmieje ( może tylko ja). A jak coś jest inne...No cóż od razu trzeba to obśmiać. Taka postawa nie tyczy się tylko głupich klapek. Tyczy się także wszystkiego, co jest inne, nie pasujące do powszechnego OGÓŁU. Nie będę wymieniać( a można by w nieskończoność) i rozprawiać się nad takimi zachowaniami, które w przypływach mojej wrażliwości niszczą mój wyidealizowany obraz świata równego i sprawiedliwego...LOL Przechodząc do sedna, dzisiejszego posta, jakim jest zestaw bardziej praktyczny niż"ładny" i raczej odbiegający stylem od tego co się"teraz nosi" napiszę że miało być po prostu praktycznie i wygodnie. Co prawda spodnie mnie trochę poszerzyły tu i ówdzie, z czego sobie bardzo dobrze zdaję sprawę:) ale przeżyję to, pytanie tylko czy Wam nie pękną wyświetlacze? :) Udanego weekendu:)

Ps.Zdjęcia robione przez Oleńkę pod naszą uczelnią:)












Slouchy pants - Hive and Honey. Zara Leather jacket . Zara man Black sweater. Birkenstocks model Arizona. Ochnik leather bag. DIY bracelets with Apart skull charm.
Zapomniałam skomentować najnowszy teledysk Sky Ferreiry, który ogólnie jest świetny, jedyna moja dygresja jest taka, że sama Sky wygląda w nim jakby wciągnęła zbyt dużo kokainy ...LOL trochę mnie to rozprasza gdy go oglądam...ale ogólnie jest do przyjęcia gdyż bardzo lubię postać jaką jest Sky.

wtorek, 22 lipca 2014

IN and OUT Zara Heels

Uwielbiam robić zdjęcia nie tylko ludziom ale też pięknym przedmiotom:) tak było właśnie z tymi szpilkami z Zary, które zamówiłam jeszcze w czerwcu na wyprzedaży, idealny krój, niezbyt wysoki obcas, naturalna skóra, i przyzwoita cena (119zł) sprawiły że te szpilki skradły moje serce! Niestety zamówiony rozmiar 41 okazał się tak malutki że nawet jakbym odcięła sobie jeden palec (LOL) to były by zbyt wąskie ( nie mam szerokich stóp) no ale za tą cenę prawa produkcji wygrały, trzeba było zużyć mniej materiałów (za mniejszą cenę) i wyprodukować mniejszy (węższy) but. Niestety je odesłałam, stwierdziłam że nie ma sensu trzymać ich dla następnego pokolenia albo co gorsza, zrobić sobie z nich trofeum do stania na półce. Przy okazji obfociłam je jak leci, żeby mieć je chociaż na zdjęciach:) a także sprawdziłam jak działają zwroty z Zarze z odbiorem w miejscu zamieszkania - i powiem Wam że bardzo dobrze! Zamiast nich kupiłam bluzę bejsbolówkę, której mniejszą wersję możecie kupić na mojej wyprzedaży szafy (dwa posty w tył). Czyli historia z cyklu "miało być elegancko, a wyszło jak zwykle... " :P








piątek, 6 czerwca 2014

Outfits: Pink x Orange




Witajcie! Dziś chciałam Wam zaprezentować połączenie różu z mocnym pomarańczem, tak samo jak połączenie czerwieni i różu, uważałam kiedyś za faux pas, do momentu kiedy parę lat temu, w pewnej gazecie zobaczyłam Justynę Steczkowską w czerwono różowej sukience - wtedy coś mi się "odblokowało" i pomyślałam sobie że wygląda to szalenie ciekawie i energetycznie. Było by idealnie gdybym była nieco bardziej opalona, bo przecież na opalonej skórze wszystko prezentuje się znacznie ciekawiej. Jestem strasznym bladziochem i nawet to, że świeci już słońce i można się poopalać nie robi zupełnie nic mojej skórze - po prostu nie opalam się, to znaczy moja skóra nie przyciemnia się tak jak bym tego chciała, mówiąc kolokwialnie. A przy takiej karnacji można sobie narobić tylko więcej szkód niż korzyści. W przyszłym tygodniu zapisałam się na opalanie natryskowe, dlatego jestem bardzo ciekawa efektu.

To jedna z ostatnich moich sesji z PAULINĄ - odczuwam z tego powodu pewną pustkę... Wakacje to czas kiedy każdy jedzie w swoją stronę do rodzinnego miasta, bądź wyjeżdża gdzie indziej. Ja mam jeszcze sesję na studiach, i czerwiec i początek lipca będę jeszcze jeździć do Warszawy dlatego sesje typowo "miejskie" będą się pojawiać, co będzie później, nie wiem - nie mieszkam na wsi, i w sumie w moim mieście rodzinnym też jest wiele pięknych miejsc w których można zrobić sesję z prawdziwego zdarzenia, ale cały szkopuł tkwi w tym że nie znam chętnej osoby na takie "akcje", mam dosyć sztywnych znajomych, bardziej twardo stąpających po ziemi, i moje zdjęcia to dla nich zwykła fanaberia... nie lubię takiego podejścia do życia... Jestem bardzo wdzięczna Paulinie że mogłyśmy zrobić tych kilka(naście) sesji razem, i że mam tyle ładnych zdjęć - to będzie pamiątka dla mnie na całe życie:):):) 

Co do piosenki na dziś - to ogromnie się cieszę że WRESZCIE mogę zapodać Wam, piosenkę Rainbow Arabii - Without You - trochę tematyczna, prawda? haha :P Uwielbiam klimat tego teledysku i dobierając muzykę do sesji, jednocześnie patrząc na mury starych kamienic starego miasta pomyślałam właśnie o niej! Naszyjnik jest trochę etniczny, tak jak ta piosenka a ta uliczka w której zrobiłyśmy sesję, jest bardzo podobna do tych z teledysku. Ogólnie ja uwielbiam ten zespół - jeszcze bardziej ich mega wyluzowaną wokalistkę (która z popowych gwiazdeczek pomalowałaby sobie twarz na styl klowna?) babka ma przysłowiowe "jaja" bardzo sobie cenię taką szczerość i luz - mało jest takich ludzi w dzisiejszych czasach.
A kiedy słucham tej piosenki to mam ciary... za każdym razem...on and on...<3
I Wear:
Pink shirt - Gap(2012)
Orange bag - Marc by Marc Jacobs(2010)
Necklage - Zara(2012)
Black pants - Cropp (2009)
Shoes - Manas Design (2012)
//
Hi Guys! Check out my set with two radiant colours - pink and orange:) Few years ago I thought about this combination it's faux pas. But at this time I think - that it very energetic and curious:) My skin is soo pale to these colours, I must do something with that. I want go to airbrush tanning in next week - I 'm very curious about effects. Check out my favourite song which fits perfectly to this outfit - Rainbow Arabia - Without You:) I love it<3










środa, 4 czerwca 2014

Cosmetics and Reviews: Bourjois Rouge Edition Lipstick's



Hej:) Dziś mam dla Was makijażowy post:) Kilka moich szminek z tej samej kolekcji Bourjois - Rouge Edition zebrałam "do kupy" :P podobierałam do nich naszyjniki (których mam skromną kolekcję) i wyszedł taki miks:) 
Szminki bardzo lubię i używam na co dzień , mają bardzo fajną konsystencję i przede wszystkim (co bardzo sobie cenię) nie wysuszają ust. Fioletowa jest sprzed roku, beżową kupiłam w tą zimę, a pomarańczowa to całkiem niedawny zakup, na wyprzedaży w Rossmannie. Przyznam, że bardzo dobrze się bawiłam przy robieniu tej sesji, pomimo że mam czarny sweter, to jest soczyście i kolorowo:) Mam nadzieję że piosenka Fixers jeszcze bardziej odda nastrój, jaki mi towarzyszył :) Pozdrawiam ciepło:) Enjoy!






















Dla tych, co mają wątpliwości, dodam, że nie jest to post sponosorowany :P