Lakier co prawda ze starej już kolekcji "Swiss" z 2010 roku, ale kupiłam go dwa lata temu na wigilijną kolację z rodziną:) Kolor jest dość odważny, szaro- czarny z metalicznymi drobinkami. Będąc kiedyś na manicure w salonie OPI, przyszła klientka która miała zdjęcie tego lakieru w komórce i szukała jego nazwy bo znała tylko jego odcień, chciała rzecz jasna go kupić, służąc pomocą, od razu rozpoznałam że to "lucek" ;) i napisałam jej nazwę na kartce - była przeszczęśliwa. Ja postanowiłam odnowić wspomnienia i jeszcze raz go użyłam:) nałożyłam dwie warstwy plus top, trzy warstwy dają głębszy i mocniejszy efekt, nawet ładniejszy niż ten który prezentuję na zdjęciach. Bogato zdobiony zeszyt Paperblanks w ciepłej tonacji wydał mi się idealnie kontrastującym tłem dla chłodnego odcienia lakieru Opi - Lucerne-tainly look marvelous :) Miłego wieczoru!
//
My old Opi nailpolish from Swiss Collection, I bought It in 2011 for Christmass Eve with my family. It's quite curageous, grey-black colour with metallic brocade. I used two coats and top. Beautiful notebook from Paperblanks is great background for cold tone Opi shade:)