Hej, hej! Nie wiem czy pamiętacie TEN post, w którym pokazałam zestawy z cienkimi puchówkami w rolach głównych, była tam, właśnie ta spódnica z Mango którą mam dziś na sobie:) Jest świetna! Wzór w pepitkę jest dość odważny, i w sumie przyciąga wzrok w "te" miejsca które pewnie powinnam zostawić w spokoju... Ale co tam! Bardzo dobrze się w niej czuję:) jest cieplutka ( domieszka wełny) i wygodna(elastyczne włókna). Idealna na takie chłodne ale nie mroźne dni. Z moją starą kurtką puchową już się pożegnałam, i teraz śmigam w tej lekkiej i cienkiej :)
Bardzo się cieszę że idzie wiosna - to moja ulubiona pora roku! Co dzień słyszę śpiew ptaków, czuję że wszystko budzi sie do życia! Dziś wracając do domu, czułam w powietrzu zapach deszczu - wiecie jak to pachnie? ;) uwielbiam ten zapach... Nie zimnej pluchy jesiennej, ale taki wiosenno letni deszczyk... Coś niezwykłego... Do tego ciemne chmury na niebie...uwielbiam te momenty przed deszczem czy przed burzą, tak jakby wszystko stawało w miejscu, jakby czas się zatrzymywał...
...uwielbiam też filmy Sofii Coppoli, za to jak potrafi opisywać emocje muzyką, obrazem... I właśnie wrzucam taki klimatyczny utworek z jej filmu Lost in Translation - Między Słowami. Mój ulubiony, oglądałam go już z pięć razy... Bill Murray i Scarlett Johanson w tym filmie to rewelacyjny duet... Nie wiem czy w jakimś filmie widziałam pomiędzy aktorami taką chemię! Jeśli Waszym zdaniem jakaś inna para była w stanie to pobić to piszcie w komentarzach;) :P
I Wear: Skirt/Spódnica, Blouse/Bluza - Mango Beanie/Czapa - Zara(New) Down Jacket/Kurtka Puchowa - Edc by Esprit(New,sale) Biker Boots/Bikero-Sztyblety - Marc by Marc Jacobs(old) Scarf/Szalik - Sisley(old)
Photos by Paulina - MagicLovv with my Nikon d5100, edited by me:)
You Can translate this post with Google translate ( bottom of this page)