Hej:) Dziś mam dla Was makijażowy post:) Kilka moich szminek z tej samej kolekcji Bourjois - Rouge Edition zebrałam "do kupy" :P podobierałam do nich naszyjniki (których mam skromną kolekcję) i wyszedł taki miks:)
Szminki bardzo lubię i używam na co dzień , mają bardzo fajną konsystencję i przede wszystkim (co bardzo sobie cenię) nie wysuszają ust. Fioletowa jest sprzed roku, beżową kupiłam w tą zimę, a pomarańczowa to całkiem niedawny zakup, na wyprzedaży w Rossmannie. Przyznam, że bardzo dobrze się bawiłam przy robieniu tej sesji, pomimo że mam czarny sweter, to jest soczyście i kolorowo:) Mam nadzieję że piosenka Fixers jeszcze bardziej odda nastrój, jaki mi towarzyszył :) Pozdrawiam ciepło:) Enjoy!
Dla tych, co mają wątpliwości, dodam, że nie jest to post sponosorowany :P