Sandały Birkenstock. Przez jednych uwielbiane, przez innych nie. Produkowane są od dawna, nie są żadną nowością, ani sezonowym trendem - ostatnio tylko stały się bardziej popularne i bardziej propagowane przez środowisko mody. Być może kobiety uświadomiły sobie że w 12 cm szpilkach daleko zajść nie można - I proszę nie zaprzeczać bo... NIE MOŻNA. Wszystko ma swoje granice, ból też... ja po ostatnim wyjściu w swoich letnich koturnach (będzie post) narobiłam sobie takich pęcherzy że uświadomiłam sobie że nie mam żadnych sandałów na lato. Padło na Birkenstoc'ki... A wszystko za sprawą Julianne Moore... Kiedyś czytając z nią wywiad bodajże w InStyle, przeczytałam że znajomi śmieją się z niej dlatego że nosi Birkenstock'i zawsze i wszędzie. I co? Teraz są bardzo modne i mogą je bezkarnie nosić WSZYSCY - w tym ja - też bedę je nosić i jestem bardzo dumna z tego :P;)
Btw. kiedyś miałam bardzo podobne sandały w tym stylu które siostra przywiozła mi ze stanów, z Wal Mart'a - i nosiłam je aż do rozerwania pasków, były pudrowo różowe a ja miałam 13 lat :) (idealne połączenie hahaha;)
Nie mogę się do nich jakoś przekonać, ale to pewnie kwestia czasu :) Kojarzą mi się z takim 'wiejskim' stylem jesli wiesz o co chodzi, wszystkie moje ciocie na wsi w takich chodzą po domu i pewnie dlatego mi się nie podobają :D
Mi właśnie podobają się takie sandały i doskonale wiem co znaczy ból po całym dniu w szpilkach czy niektórych koturnach, dlatego to jest doskonałe rozwiązanie dla kobiet w ciągłym ruchu i dla tych które cenią sobie piękno i wygodę :D
oj, kiedy byłam mała też miałam takie różowe! teraz ciężko byłoby mi się przełamać, ale lubię takie buty, które wymagają pewnych przemyśleń :) mogłabyś pomóc - gdzie można kupić podobne?
Dziękuję za odwiedziny, jeśli mój blog Ci się spodobał - wyraź się! Jeśli nie - napisz co powinno być lepsze! Czasem punkt widzenia innej osoby, może dać wiele do myślenia:) Lubię słuchać, czytać ludzi!:)
Thank's for visiting my blog! If You like It - write about It! If You don't - write about thing's which Can be better! Sometimes different point of view, means a lot:):):)
Nie mogę się do nich jakoś przekonać, ale to pewnie kwestia czasu :) Kojarzą mi się z takim 'wiejskim' stylem jesli wiesz o co chodzi, wszystkie moje ciocie na wsi w takich chodzą po domu i pewnie dlatego mi się nie podobają :D
OdpowiedzUsuń"wiejski" to świetne słowo ;P:) wystarczy zrobić zmianę perspektywy - stąd inapiracje :)
UsuńMoże jak przymierzę to zmienię zdanie :-p
UsuńMi właśnie podobają się takie sandały i doskonale wiem co znaczy ból po całym dniu w szpilkach czy niektórych koturnach, dlatego to jest doskonałe rozwiązanie dla kobiet w ciągłym ruchu i dla tych które cenią sobie piękno i wygodę :D
OdpowiedzUsuńDokładnie, popieram Cię w 100% :)
Usuńmi się one podobają <3
OdpowiedzUsuńhttp://blog017.blogspot.com/2014/05/hate-that-day.html
oj, kiedy byłam mała też miałam takie różowe! teraz ciężko byłoby mi się przełamać, ale lubię takie buty, które wymagają pewnych przemyśleń :) mogłabyś pomóc - gdzie można kupić podobne?
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie :)
http://camillajuliett.blogspot.com/
Kupilam swoje na Zalando:)
UsuńJa mam podobne sandałki do pracy w szpitalu :) Są mega wygodne :)
OdpowiedzUsuńP.S. Przy okazji zapraszam Cię do wzięcia udziału w rozdaniu na moim blogu ;)
Nie no mi się podobają :) Liczy się wygoda! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te buty <3
OdpowiedzUsuńps. a u mnie? NOWY SET W BIELI :)
love this trend!
OdpowiedzUsuńhttp://thedaydreamings.blogspot.de/
Heh...sama miałam! I również przedarłam! Po 5 sezonach! Prawie niezniszczalne cuda!
OdpowiedzUsuń