Sporty Chic

Hejka! Co tam słychać? Ja ostatnio mam mało wolnego czasu, załatwiam m.in sprawy związane z moja obroną, która z przyczyn technicznych przesunie sie chyba na wrzesień... Nie wiem czy nie będę musiała poprawiać pracy. Jednej z recenzentek niezbyt sie spodobała, co najśmieszniejsze w recenzji zostały mi wytknięte rzeczy których nie ma w pracy... Nienawidzę takich zachowań u ludzi, kiedy wymyśla sie różne rzeczy tylko po to, zeby zmieszać kogoś z błotem... No ale cóż Niektórzy twierdzą ze tytuł doktora daje im przyzwolenie na poniżanie innych :/

Co do mojego zestawu, jest on dzisiejszy. Świeży jak  bułeczki:) lekko sportowy, bo ostatnio prawie wszędzie przemieszczam sie rowerem, dlatego musi być wygodnie:)

Marynarko-bluza to "stara szkapa", dostałam ją od mojej mamy, zaraz, ile to lat temu? - pięć? - tak! Jak już zapewne wiecie, lubię swoje stare ciuchy:) a tą bluzę szczególnie, bo ma fajny krój i jest ciepła jak na chłodne letnie poranki.

Ostatnio często słucham, tego kawałka Lany, super się z nim jeździ na rowerze, zwłaszcza w takie pochmurne dni jak ostatnio, choć dzisiejszy nie jest tak bardzo szaro buty jak ostatnie:) ale pasuje do mojego outfitu dlatego go wrzucam do tego posta.

Wyprzedarze trwają pełną parą, ja w tym roku wyjątkowo zaszalałam, niedługo, będzie mozna oglądać nowe zdobycze na blogu, musze tylko bujnąć sie do zary po odbiór zamówień online:) 

Nailpolish - Bourjois so! Glossy - 03

Jacket - GAP veeery old

Top - GAP (2012)

Jeans - GSTAR RAW

Shoes - Pull and Bear

Bag - Mango (sale %)

Scarf - Zara