Take (studs) on me

Motyw przewodni - ćwieki / Leitmotiv - studs

Ćwieki to mocny motyw tej jesieni, obecnie w sieciówkach jak i u projektantów ćwieki pojawiają się dosłownie na WSZYSTKIM. Mankiety rękawów, kołnieżyki, kieszonki, klapy, buty, torebki, z tego wszystkiego mogłabym wymienić to na czym ich nie było...

Z rzeczy które ja posiadam są AŻ dwie sztuki bo buty i kurtka. kupując je nie kierowałam się 'trendami' i właśnie o tym chciałam napisać, nie jestem jakąś tam fashion victim, kupując ciuchy niezbyt kieruję się trendami, choć odkąd założyłam bloga faktycznie bardziej zwracam na to uwagę, ale nie czuję strachu i paniki po obejrzeniu jakiegoś pokazu "O Boże tutaj to było to muszę mieć coś podobnego bo to BĘDZIE MODNE" nie,nie,nie nie mam takiego ' parcia na szkło' jeśli chodzi o modę. Kupuję ciuchy instynktownie, być może mam dar przewidywania, lub po prostu przysłowiowego 'nosa'. Robię zakupy głównie w internecie od blisko trzech lat, praktycznie wszystko co tu pokazuje jest upolowane na jakiejś 'okazji', przecenie lub po prostu kupione online. Ostatnio blogerki bardzo szczycą się tym że coś kupiły 'w sieci' ja o tym bardzo nie piszę bo dla mnie jest to już po prostu naturalne, w moim mieście nie ma fajnych sklepów z ciuchami, a jak są to ceny są śmiesznie wysokie, wybieram więc internet, tam mogę na spokojnie wszystko oblukać, zastanowić się, poczekać, a jak po zakupie bedzie złe to odesłać i wsjo. 

A jak Wam wychodzą zakupy w internecie? może wolicie kupować 'w realu' ?